Niedzielny spacer po lesie:
Muchomory – uwielbiam je fotografować, są wdzięcznymi modelami:)
“Sowy” Kanie - giganty i niedowierzająca K.
I koszyk - głównie prawdziwków do suszenia.
W ogrodzie też mam jesień:
Pnącze na płocie – rośnie wszędzie - jest piękne i okropne równocześnie:), bo szybko rośnie i nie można nadążyć z obcinaniem.
A teraz tadam – zrobiłam sobie parę stemplowych napisów:
Tak odbijają:
i tak:
I jeszcze kilka dla koleżanek – kartkujących ze szkoły:)
Aniu, Emilko pozdrawiam Was!
Hi, hi, hi ciekawe co z nimi zrobię jak nie będą ich chciały:)